poniedziałek, 2 czerwca 2008

Serwetka i Tatry.



Od dzisiaj jestem starsza o kolejny rok.
 Od męża dostałam przepiękny bukiet róż.


Niestety nic dziś nie wyszywałam , ale kupiłam gazety. "Kram z robótkami" i " Decoupage". Tą drugą z ciekawości na czym dokładnie polega ta technika i jak się zdobi tą techniką. Jestem pod wrażeniem , ale jeszcze brak mi odwagi , aby spróbować.



a na zdjęciu widać haftowaną serwetkę jest to ostatnia serwetka jaką jakiś czas temu wyhaftowałam. Wzór pochodzi z wydawnictwa 
Rico nr 38. Kolorystyka to już mój wybór. 


  

U nas była dziś upalna pogoda, niebo przejrzyste. A to kilka zdjęć które zrobił dzisiaj mój mąż:



 Widok na Tatry


Giewont 



Kasprowy Wierch

Mam nadzieję , że jutro znajdę chociaż godzinkę na wyszywanie. Niestety dzisiejszy dzień jest dniem straconym , bo nie wyszyłam nic!!!
 

 


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz