28 września w Krakowie odbył się Craftshow. Moja kochana siostra, zmobilizowała mnie do wyrwania się z domu. Namówiła mnie także do wzięcia udziału w konkursie:
Nieskromnie pochwalę się, że sowa się podobała...
Sowa spełniła wiele funkcji,
np. zastąpiła dziewczynkom piłkę :)
...posłużyła jako poduszka.
Po powrocie do domu, zwycięska sowa,
w towarzystwie sowy na kubeczku
zawisła na wystawie sklepu hobbystycznego w Nowym Targu.
Marzenko dziękuję, za wiarę w moje możliwości
i zabranie mnie do Krakowa.
Jesteś najlepszą siostrą pod słońcem :)
Sklepowi House of Cotton dziękuję,
za miłą zabawę i wspaniały konkurs.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz