Na pożegnanie z zimą.
Zima już sobie poszła , mam nadzieję, że definitywnie.
W kalendarzu wiosna, za oknem też, ale ja na jej pożegnanie pokażę jeszcze coś, z nią związanego.
Po pierwsze temat jeszcze zimowy, a po drugie powstało jeszcze w zimie:
Haft powstał zimą, ładnych kilka lat temu.
W pierwszej wersji miał to być obrazek, ale, zmieniłam plany :
... i powstała kolejna poducha.
Wszyscy w domu już mieli poduchy, tylko ja nie, więc teraz mam i ja :)
Kupiłam kolejny polarek, nieco inny odcień, niż ten z poduchy syna.
Oprawiłam w niego moje ptaszki i naszyłam śnieżynki.
Pierwszy pomysł na śnieżynki, powstał jak szyłam poduchę dla siostrzenicy:
Tak mi się spodobały, że od razu wiedziałam, że jeszcze kiedyś je zrobię.
I zrobiłam na swojej poduszce.
I tym oto akcentem całkowicie pożegnałam zimę sezonu 2010/2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz