wtorek, 7 lutego 2012

Moje królestwo.



Obiecanki, cacanki ... Nie, o nie,
z opóźnieniem, ale chwalę się moim królestwem.

Jakoś tak trudno się przełamać i napisać kilka słów, ale teraz bardzo się staram, aby to zmienić :)
 
A teraz czas pokazać najmniejszy pokój w moim mieszkaniu, ale za to mój!
Pokój ma wymiary 210 cm/320cm
Urządziłam go zgodnie z marzeniami: jasne , niskie meble, wersalka
i kolorystyka w odcieniach fioletu z szarym i srebrzystym.
Z efektu jestem bardzo zadowolona :
 
 
Widok od drzwi.
Okno małe, bo wg. pierwotnych planów tu była kuchnia, ale właściciele przerobili ją na pokój.
 
 
 Widok od strony okna.
Widać kawałek przedpokoju, oraz wejście do salonu.
 
 
Widok od drzwi na lewą stronę pokoju.
 I to nie jest tak, że nic nie robiłam robótkowo - uszyłam sobie zasłonki.
Sama roleta sprawiała, że pokój wydawał mi się mało przytulny.
 
 
Dalszy ciąg lewej strony pokoju, tym razem od strony okna.
 
 
Prawa strona pokoju.
 
Jak widać zdjęcia robione krótko po świętach.
 
 
Teraz na szafce, gdzie był stroik stoi storczyk.
 
Storczyka dostałam od męża, na nowe mieszkanie, oczywiście pod kolor mojego pokoju :)
 
 

Prawa część pokoju, widok od okna.
 
Jest to mój kącik scrapkowy.
Meble kupowałam gotowe, modułowe z kolekcji Klio z BLACK RED WHITE.
Natomiast półki na ścianie zrobił mój mąż dobierając płyty pod kolor mebli.
 
 
Wreszcie mam miejsce do pracy, mam swoje biurko...

 
... oraz mam miejsce, na moje "przydasie"
 
Dobre obserwatorki zauważyły zapewne pluszaki i lalkę.
Tak kocham pluszaki, a te są dla Nicolki, jak przychodzi do cioci ma się czym bawić, lalka też jest dla niej :)
 
A na półce obok choinki stoi prezent imieninowy od męża,
wymarzony Big Shot. Mam go już od sierpnia, ale dopiero teraz będzie okazja, żeby na dobre z niego korzystać, chociaż nie mam wielu wykrojników, bo na nie chwilowo brak funduszy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz