wtorek, 3 czerwca 2008

Mewy







Wszystko co dobre szybko się kończy- niestety :((. 
Zaraz biegnę do pracy, ale chciałam jeszcze pokazać, że udało mi się zrobić kilka krzyżyków i troszkę mewy przybyło.



Obrazek haftuję muliną DMC, a białą DMC Royal, świetny efekt bo błyszczy, czego zdjęcie nie oddaje.


 Wrócili już moi rodzice i Lux wrócił do domu .


A szkoda przyzwyczaiłam się do spacerów z dwoma psami. 



Życzę wam miłego wieczoru przy igle i krzyżykach. Ja spędzę go też z igłą , ale do zastrzyków i kroplówek. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz